AktualnościPRIMA VERA - CZĘŚĆ I, CZYLI W TOMI GRAJ
13 kwietnia 2011, godz. 13:04
Początek sezonu w polskich skałach należy do Tomka Tomiego Grajpla. Chwalił nie będę, wyniki mówią same za siebie:
- Wyścig szczurów VI.5+/6 PP, Kołoczek
- Przyjazne chamstwo VI.5/5+ FL, Kołoczek
- I-Ching VI.5 FL, Rzędkowice
- Prostowanie problematu Kuchara VI.5/5+ PP, Kołoczek
- Seul VI.5 PP (druga przymiarka), Kołoczek
- Dzieci wszechświata VI.5 PP (druga przymiarka), Rzędkowice.
Przyjazne chamstwo i Prostowanie problematu Kuchara padły jednego dnia (choć sam Problemat stawiał opór przez dwa dni), podobnie I-Ching i Dzieci wszechświata. Na cały zestaw Tomi potrzebował sześć dni. W ciągu ośmiu lat wspólnych wspinaczek tu i tam takiej formy Tomiego jeszcze nie widziałem...
Nie próżnowali też inni.
Sara Maszyna Mężydło
- Kubanka VI.4 PP
- Prostowanie wariantów klasycznych VI.3+/4 PP (w burzy i gradzie :))
- Krakowskie pieczywko VI.3 PP
Patryk Moskal
- Strzał w dziesiątkę VI.4 PP
- Nieodwracalne utracenie VI.3+/4 PP
- Landrynkowa miłość VI.3+/4 PP
Dawid Białecki przeszedł Pajęczą zwinność VI.3 PP na Trzech Siostrach w Mirowie. Olek Olo Urbański zasiekał Cudaczka VI.3 PP na Kołoczku. Last but not least Kasia Ekwińska przeszła w stylu OS Miłość w Windzie VI.3+ na Górze Zborów.
dodał: gruszka |