SerwisKW ToruńLogowanieprzypomnij hasło zarejestruj sięPartnerzy | AktualnościDROGA PIERNIKÓW NA KOTLE KOŚCIELCOWYM4 lutego 2011, godz. 09:53Michał Jarczyński (Detox) oraz Bogusław Kowalski (Bodziu) przez dwa dni działali na Hali Gąsienicowej. Naszym łupem padła nowa droga na Kotle Kościelcowym. Pierwszy wyciąg startuje kilkanascie metrów od zaciecia, którym zaczyna się droga Kowalski-Krajnik. Delikatna, drytoolowa wspinaczka po płycie wyprowadziła nas w teren typowo zimowy. Jednak trudnosci zasadniczo nie spadły, kolejne progi skalne powodują, że cała 130 metrowa droga trzyma klasę do samego końca. Postanowiliśmy z oczywistych powodów nazwać tę linię Drogą Pierników.
Michał na drugim wyciągu Drogi Pierników (fot. B.Kowalski) Eksploracja tej części ściany przez toruńskie zespoły sięga 2006 roku: http://www.kwtorun.pl/index.php?page=news&newsId=33 http://www.kwtorun.pl/index.php?page=news&newsId=142 W najbliższym Taterniku ukaże się monografia Laboratorium zimowego Hali Gąsienicowej, w tym Progów i Kotłów, na których znajduja się najbardziej popularne, krótkie zimowe drogi.
Próg Kościelcowy i Droga Pierników (fot. B.Kowalski) Następnego dnia wyruszyliśmy w kierunku wschodniej ściany Kościelca. Po przejściu Kotła Kościelcowego uderzyliśmy na drogę WHP 114. http://www.wksg.internetdsl.pl/dozent/tatry/114kos.gif Pierwsze, skalne wyciągi sprawiły nieco trudności z powodu dużej ilości śniegu i konieczności czyszczenia. Marzenia o lodzie i betonie w rynnie rozwiały się po trzydziestu metrach i konieczne było kopanie w głębokim śniegu. Podobnie zresztą na wyjściu z rynny i podejściu pod kopułę szczytową.
Michał w żlebie pod Kotłem Kościelcowym (fot. B.Kowalski) Pierwszy, piątkowy wyciąg sprawił nam sporo trudności, zwłaszcza na pierwszych kilkunastu metrach. Niemniej udało się zrobić go zimowo-klasycznie. Drugi wyciąg niestety pozbawił mocy piszącego te słowa i w dwóch miejscach konieczny był rest w przelocie. Do stanowiska dotarłem juz po zmroku. Na ostatnim wyciągu górę wzięła młodość - Detox przejął prowadzenie i do końca drogi dotarliśmy około 20.30 Michał nad trudnościami pierwszego wyciągu kopuły szczytowej (fot. B.Kowalski) Michał trawers do komina (fot. B.Kowalski) Komin - dojście do stanowiska (fot. B.Kowalski) Była to chyba pierwsza od bardzo dawna, próba przekazania doświadczenia koledze młodszego pokolenia. Poza oczywiście kursami i obozami zimowymi. Młode pokolenie zimowego wspinania (fot. B.Kowalski) Podsumowanie wyjazdu: 29.01. Droga Pierników, Próg Kościelcowy, trudności V, długość 130 metrów, M.Jarczyński, B.Kowalski 30.01. WHP 114, Kościelec, trudnosci V, długość, około 450 metrów, M.Jarczyński, B.Kowalski 1.02. 2 x Droga Kochańczyka, trudności III, 1 x solo, 1 x z kursem, B. Kowalski
Komentarze (2) - dodaj swój komentarz Michał, 4 lutego 2011, godz. 12:54 Gratulacje! a.p., 15 lutego 2011, godz. 02:10 Jak dla mnie 114 to najciekawsza droga na Hali, do tego zimą. Brawo! |
Copyright © 2008 KW Toruń, kontakt |