logo banner
KW Toruń > SEN...

Aktualności

SEN MOCY LETNIEJ - CZĘŚĆ VIII: DESZCZOWA ESKADRA

16 września 2010, godz. 14:27

Końcówka lata A.D. 2010 na polskiej Jurze to jakaś pogodowa katastrofa. Zimno i nieustanne opady deszczu, czyli to samo, czym ugościła naszych klubowiczów w tym roku Jura niemiecka (patrz news). Ale niezawodna toruńska eskadra dowiodła po raz kolejny, że można na niej polegać nawet w tak niekorzystnych warunkach.

Sara Maszyna Mężydło podtrzymała frankońską passę i po raz kolejny w tym roku podniosła swój rotpunktowy max. Pod drobnym, acz mocnym szponem (lub też szponikiem :)) Maszyny padły dwa podlesickie klasyki - najpierw Lekcja Tańca VI.4 PP, a kilka dni później Strzał w 10 VI.4 PP. Wniosek z tego, że z Sary jest istna water-and-cold-proof Machine :). Sarze należą się gratulacje w szczególności za konsekwencję z jaką podchodzi do swojego wspinaczkowego rozwoju.

 

photo1

Sara na Lekcji Tańca (fot. T. Grajpel)

 

photo2

Sara w końcowej części Lekcji (fot. T. Grajpel)

 

Gorsza połowa Maszyny, czyli Tomek Tomi Grajpel przemaszerował piękną i wytrzymałościową Aleją Zasłużonych VI.5+/6 PP na Jastrzębniku, po czym do górnej partii drogi dołożył prostujący bulderowy odcinek autrorstwa Pawła Wyrwy i tym samy przeszedł swoje pierwsze pełne VI.6 Fourteen Inches of Pain PP. Nominalnie jest to najtrudniejsza droga Tomiego w polskich skałach od pokonania Próby Turinga VI.6+ w 2007 roku.

Do dyspozycji z początku sezonu powrócił Szymon Demon Grzeszkowiak, który rozprawił się z następującymi drogami:

  • Aleja Zasłużonych VI.5+/6 PP, Jastrzębnik
  • Koniec Wyścigu VI.5+ PP, Okiennik Skarżycki
  • Moce Piekielne VI.5+ PP, Okiennik Skarżycki (w trzeciej przymiarce)
  • Lekcja Tańca VI.4 PP.

W tym roku Demon zgromadził już imponujący wykaz przejść, a przecież przed nami jeszcze pewnie niejeden wyjazd w skały. Jak widać rozbrat z Mamutową wyszedł Demonowi na dobre :).

Rafał Gruszka Gruszczyński wspiął się na Płomień Zachodu VI.4/4+ PP na Ptaku i Perpetuum Mobile VI.4 RP na Okienniku Skarżyckim.

Last but not least, swoje rotpunkotwe wyniki poprawił Łukasz Grabowski prowadząc w czwartej przymiarce Kameleona VI.3 PP na Bibliotece.

One Love and Big Respect

dodał: gruszka
Najpierw musisz się zalogować!
Komentarze (0) - dodaj swój komentarz

Copyright © 2008 KW Toruń, kontakt